sty 13 2003

czyzbym stracila przyjazn?


Komentarze: 1

Nie dosc,ze chlopaki wyzyli sie na mojej biednej glowie sniegiem,to jeszcze dobija mnie fakt.iz moja przyjaciolka dlugo nie przychodzi..Kiedy sie do niej dzwoni nikt nie odbiera,i jej siostry tez nie ma w szkole..Napewno nie jest chora,bo by do mnie zadzwonila..Kochana Gracja..Bosh..musi w koncu przyjsb,bo przeciez nie moge sama wloczyc sie po przerwach i czekac az mnie chlopaki natra..Sniegu napadalo.....I jeszcze cholera,rybka mi zdechla i musialam ja pochowac..Niech spoczywa w pokoju..ALE NIE MOIM!

                   

irma!!! : :
13 stycznia 2003, 21:27
Mnie na szczęście jeszcze nikt nie natarł śniegiem w tym roku,ale obawiam się,że to nieuknione=]]]] A co do Twojej przyjaciółki,to mam nadzieję,że wszystko się ułoży.Może po prostu chce jakiś czas pobyć sama,pozdrawiam=]

Dodaj komentarz