mar 03 2004

problem ciuchowy ;P narzekania Kamili


Komentarze: 6

Chcialam poruszyc bardzo wazny temat u kobiet i dziewczyn ktore rano wstaja do pracy/szkoly.Jest to bardzo ciezkie,porannie i stresujace zajecie.Trzeba do tego duzo energii i zdrowego rozsadku.Czy wiecie o co chodzi?Nie o wstawanie.Wstawanie sprawia problemy tez chlopakom/mezczyznom,wiec jest to cos innego.Dokladnie-UBIERANIE SIE.U mnie problem wyglada tak-wstaje o 6/5 i ide na kompa.Potem o 7 sie juz rozbudzam,lece do lazienki sie myc a potem nadchodzi ta chwila.Ze strachem zagladam do szafy i widze 2 tysiace jeansow,spodnic i bluz,z ktorych nosze niecala 1/20.I wtedy zaczyna sie grzebanie,nerwowe patrzenie na zegarek,przewracanie wzorowo poskladanych spodni i brak pojecia,w czym isc.Po prawie 20minutowym okresie czasu zaczyna switac w glowie,ze powinno sie wyjsc.Wtedy wklada sie obojetnie jakie jeansy,ALE jaka bluzka bedzie pasowac.Nastepne 5-10 min stracone.W ten wlasnie sposob spozniamy sie do szkoly ;P Nie mowiac juz o makijazu i fryzurce.Oczywiscie mozna przygotowac sobie wieczorem lub wczesniej ciuchy do ubrania,ale wiekszosci sie nie chce :P Problem dotyczy wielu z nas i zycze jak najmniej spoznien do szkoly.Aaa no i niektore chlopaki tez sa takie jak MY i potrzebuja z pol godziny.Ale wiekszosc zaklada to co miala dzien przed,a jak ich mama daje to do prania(bo sami sobie nie dadza)to maja chwilowy kryzys(ktory trwa az cala minute)i wyciagaja obojetnie co,w czym chodza nastepne 2 tygodnie ;P

Koniec z moimi glupimi tematami.KURDE czy ja musze byc akurat w tej klasie,gdzie terminarz zawalony jest wszelakimi sprawdzianami,klasowkami i innymi strasznie wkurzajacymi kartkowkami.Nie wystarczy im,ze mam oprocz niemieckiej szkoly jeszcze polska szkole(chyba sie wypisze) ?A to,ze w polskiej szkole uczymi sie jeszcze MATMY?(totalne beznadziejstwo).Mam to w gdzies.A to nawet nie male klasowki teraz beda,tylko duze- jutro matma.Piatek-niemiecki.Wtorek-historia.Czwartek angielski.Piatek fizyka,biologia i CHYBA religia.No i najgorsze,ze to wszytsko po 4-5 strony z tych sprawdzianow O_o ide na miasto CIAOOOOOOO =* =*

A oto jeden z plakatow do "Dwoch Wiez".Na nim Aragorn,Arwena i Eowina ;)

irma!!! : :
03 marca 2004, 23:04
:))))))
A-gacia
03 marca 2004, 22:20
Wez mnie nawet nie zalamuj... ja mam taki kryzys z ubraniem.. i (prawie) zawsze sie spozniam.. bo mama mi przychodzi w nocy do pokoju i wylacza budzik bo mowi ze wyje a ona nie moze spac.. to do cholery od czego sa budziki?? zeby chyba budzic nie?? ale mnie i tak zaden budzi,nie budzi.. ani krzyk.. na mnie trzeba sily.. szturchnac etc. a co do chlopakow to szczera prawda.. patrze w szkole gosciu chodzi 2 tydzien w tym samym.. ciekawe czy skarpetki i majtki tez zmienia.. hehe :)
Nimfa
03 marca 2004, 20:46
Hey
03 marca 2004, 15:54
ja jednak przygotowuje sobie wszystko wieczorem;D
Hooliganka_15
03 marca 2004, 15:30
Skąd ja to znam....wieczorem naszykiuje ciuchy....rano jak wstanę chce być inaczej ubrana :) papapa
aga_kwiatek
03 marca 2004, 14:45
z tymi ciuszkami masz naprawdę rację, bardzo fajnie to opisałaś...:-) Ja też mam takie problemy, chociaż staram się szykować wieczorem ubranka to raczej mi to nie wychodzi...

Dodaj komentarz