niewyspana jestem
Komentarze: 3
cholera.cholera.Spalam dzisiaj tylko i wylacznie ok godziny,lub poltorej.O 11 poszlam spac,poniewaz juz o 6 wstac mialam i nie moglam spac.Wkurzalam sie i wiercilam tak do drugiej.Pozniej stwierdzilam,ze wiercenie jest bezsensowne,bo i tak nie zasne,wiec zaczelam czytac ksiazke.Czytalam 2 godziny i o godzinie 4 pomyslalam,ze w koncu zasne.Oczywiscie DUPA.O 5 zasnelam i spalam do 6.30.W szkole chodzilam nieprzytomna,a na plastyce,kiedy inni malowali i gadali,a babka wylazla gdzies,bylabym spala,gdyby nie Sarah,ktora zaczela sie drzec,bo Murat ma nos jak kartofel(rysowalismy profil).Oczywiscie sie wkurzylam,przyszlam do domu,odwalilam zadania i ..sprzatalam.Nie poszlam spac.Teraz czuje sie jak trzy cwierci od smierci,a moja skora pod oczami jest koloru dojrzalej sliwki.No coz.Do szkoly,jakos to przycieniowalam,ale w szkole nie moglam nigdzie znalesc lustra.NO TAK-kompow to w klasie mamy 5,ale lustra ani jednego.Schino poradzila mi,zebym sie w jej nozyczkach obejrzala(ona tez goraczkowo szukala lusterka,ale nie wcelach zakorektorowania workow pod oczami).Ide se pograc =))
by IrMa
Dodaj komentarz