Archiwum 09 stycznia 2003


sty 09 2003 Dlaczego ja..
Komentarze: 2

Dlaczego ja..jestem ofiara moich okropnych kolegow..tego nie umiem zrozumiec!Swinskie ryje.G.na serio ode mnie oberwie,choc jest tez z Polski..A T. i A. to dopiero im sie odstanie..Cholera,czy fakt,iz mnie przewracaja i na dodatek wlaza na mnie(????)nie jest oczywiscie dodwodem na konskie zaloty.No ku**a,cos tu nie tak.Czasy sie niestety zmieniaja...

Tatu-Зачем я - Dlaczego ja

Cкажи, зачем я жду звонка.
Зачем немые облака
Плывут ко мне издалека и тают.
Зачем любовь коснулась нас,
Зачем я плачу в первый раз,
Зачем хочу тебя сейчас не знаю.

Я звезда, ты звезда. Нас приказано сжечь.
Кто-то сдал и достал адреса наших встреч.
Потолки по глазам и никто не найдет.
Соскользнут голоса, и сломается лед.
И ничья без ключа, и могила постель.
И пора выключать, и они на хвосте.
Улыбнись, развяжи, занавесь зеркала.
Разорви и скажи, умерла, умерла.
Замыкай и лежи. Становись никакой.
И рука не дрожит. Все в порядке с рукой.
Можно мстить. 2 х 2.
На такси и соси, а простить никогда,
Никогда не проси. Хорошо, хорошо.
Я придумала месть. Порошок все что есть.
Умножаю на шесть. Не звони, не звони.
Я устала, я устала. Я тебя не хочу,
Ты меня.

Cкажи, зачем я жду звонка.
Зачем немые облака
Плывут ко мне издалека и тают.
Зачем любовь коснулась нас,
Зачем я плачу в первый раз,
Зачем хочу тебя сейчас не знаю.

Никогда ничего, ничего не начать.
Никогда никого, умирать и молчать.
Не искать, не любить, не жалеть и не спать.
Никогда, никуда никого не пускать.
Не вдвоем. И убьем. Им приснится вода.
Не твое. Не мое. Провода. Провода.
Героин. Пульса нет, только ты не при чем.

Абонент отключен...

Cкажи, зачем я жду звонка.
Зачем немые облака
Плывут ко мне издалека и тают.
Зачем любовь коснулась нас,
Зачем я плачу в первый раз,
Зачем хочу тебя сейчас не знаю.
Powiedz dlaczego czekam na telefon
Dlaczego nieme obłoki
Płyną do mnie z daleka i topnieją.
Dlaczego miłość tknęła nas,
Dlaczego płaczę pierwszy raz,
Dlaczego chcę Ciebie teraz, nie wiem.

Jestem gwiazdą, jesteś gwiazdą. Spalić kazano nas.

Ktoś nas zwęszył i sprzedał adresy spotkań.

Odjazd w oczach i nie znajdzie nas nikt
Głos ześliźnie się nam, i rozkruszy się lód.
I na remis bez klucza, i łóżko - nasz grób.
I czas już wyłączyć, na ogonie już są.
Uśmiechnij się, rozwiąż, i lustra zasłoń.
Rozerwij i powiedz, zmarła, zmarła.
Zamykaj i leż. Stań się nijaką.
I ręka nie drży. Z ręką wszystko OK.

Zemsta. 2 x 2.
Na taryfę i zmykaj, a wybaczyć - za nic,
I nigdy nie proś. To w porządku, OK.
Wymyśliłam już zemstę. Proszek, wszystko co mam.
Mnożę całość przez sześć. Już nie dzwoń, już nie dzwoń.
Mam już dość, mam już dość. Nie chcę Cię,
A ty mnie.

Powiedz dlaczego czekam na telefon.
Dlaczego nieme obłoki
Płyną do mnie z daleka i topnieją.
Dlaczego miłość tknęła nas,
Dlaczego płaczę pierwszy raz,
Dlaczego chcę Ciebie teraz, nie wiem.

Nigdy i nic, nic nie zacząć za nic.
Nigdy nikogo, umierać i milknąć.
Nie szukać, nie kochać, nie żałować i nie spać.


Nigdy i nigdzie nikogo nie puszczać.
Nie we dwoje. I zabijemy. Przyśni woda się im.
Ani twoje. Ani moje. W drogę, żegnać się czas.
Heroina. Pulsu brak, lecz nie wina w tym twa

Abonent odłączony...

Powiedz dlaczego czekam na telefon.
Dlaczego nieme obłoki
Płyną do mnie z daleka i topnieją.
Dlaczego miłość tknęła nas,
Dlaczego płaczę pierwszy raz,
Dlaczego chcę Ciebie teraz, nie wiem.

irma!!! : :