Cicha noc, swieta noc,
Pastuszkowie od swych trzod
Biegna wielce zadziwieni
Za anielskim glosem pieni
Gdzie sie spelnil cud ..
i tak pisac bede i za pare dni trzecia i ostatnio zwrotke mojej ukochanej koledy,a na pierwsza patrz na sam dol =P.A teraz troszeczke z zycia Kamili B.,pseudo Irma.
3.45-spi sobie kamila smacznie,chrapie,wala sie w poscieli(i nawet nie zdaje sobie sprawym,ze miliardy malych roztoczy po niej chodza)i nagle cos slyszy.Straszny,przerazajacy ryk.MYSL NUMER 1- koniec swiata,dzien sadu ostatecznego MYSL NUMER 2 -osama bin laden MYSL NUMER 3-wojna MYSL NUMER 4-grzmoty MYSL NUMER 5-Burza!!! I wlasnie ta 5 mysl byla prawidlowa.Na niebie byly chmury ciemne jak cholera,a grzmoty i pioruny sprawily,ze po raz pierwszy w zyciu dostalam stracha na punkcie burzy.MYSL WAZNA:Burza?!W zimie?! I szybciutko odslonilam zaluzje i zobaczylam,ze byla to burza sniezna.A ten snieg to tez madry.Zamiast padac,kiedy jest zimno,zeby sie utrzymac,to on raczy padac przy +5 stopni i rano chlapac okropnym blotem.W strachu polecialam do mamy do sypialni i zaczelam sie drzec(mamuska sie pozniej caly dzien ze mnie wysmiewala),ze burza jest i czy to normalne i czy ten dom ma piorunochron.Kiedy zostalam po raz setny uspokojona,poszlam spac dalej.I tak spalam i pozniej w ciagu dnia padal tak jezscze pare razy.A to maly,a to duzy i takie.Bylam w sobote kupowac prezenty swiateczne(w piatek lub sobote jade do polski!!^^)i kupilam sliczne prezenciki(na ktore oszczedzalam mase kasy..).I mila wiadomosc dla mojej slicznej rubryki na osiagniecia-mam pierwsze miejsce w konkursie www.poemana.blog.pl (zapraszam).Strasznie sie ciesze,ze swieta juz niedlugo ^_^ normalnie sie zaraz chyba posram =P (sorry za wulgaryzm,wyrazam uczucia)
ps.Kurde niech ktos mi fundnie takie sukienki z gorsetami jak mieli w 1600-1700 bo umre jak nie bede takiej miala.A kto sie zajmie wtedy tym blogiem?!No kto??!!!!! =P
